Pory roku mają duży wpływ na nasze samopoczucie. Latem, gdy na zewnątrz jest mnóstwo słońca, wysoka temperatura i mnóstwo żywych barw, to aż chce się żyć. Również zimą, gdy możemy jechać na narty i korzystać z zimowego szaleństwa. Inaczej jest wiosną i jesienią. Szczególnie w tym okresie depresja dopada duże grono osób.
Mówi się, że to właśnie wiosną, gdy przyroda budzi się do życia warto się zakochać. Dlatego pacjenci skarżą się, że powodem ich przygnębienia jest tęsknota za uczuciem, za kimś bliskim i niemożność realizacji tych pragnień.
Jednak zdecydowanie dużo więcej przypadków zachorowań jest jesienią. Badania dowodzą, że depresja w tym okresie jest zdecydowanie częstszą przypadłością. Dni są coraz krótsze, a do naszego organizmu dociera bardzo mało promieni słonecznych. Deszczowe dni, pochmurne niebo i mnóstwo szarości powoduje, że nie mamy na nic ochoty, jesteśmy przygnębieni, zwiększa się nasz apetyt.
Co wtedy zrobić?
Oczywiście należy upewnić się, czy to czego doświadczamy nie jest chwilowym przygnębieniem - jeśli objawy utrzymują się stale, od 2 tygodni, wtedy warto udać się do lekarza.
Z pewnością pomoże nam psychiatra lub psychoterapeuta. Leki na depresję mogą wspomóc proces powrotu do normalnego funkcjonowania.
Środki przeciwdepresyjne pomogą pozbyć się uczucia bezsensu, ociężałości i sprawią, że odzyskamy siłę i chęci.
Warto udać się do specjalisty choć wyjście z łóżka w tym okresie jest nie lada wyzwaniem.
Tagi:
depresja, depresja endogenna, depresja reaktywna
*Wszystkie artykuły medyczne prezentowane na stronie są zgodne z wiedzą medyczną, ale żaden nie może być traktowany jako diagnoza lekarska, lecz wyłącznie jako materiał edukacyjny. W przypadku zaobserwowania u siebie niepokojących objawów należy skonsultować się z lekarzem.